piątek, 31 stycznia 2014

Pod Mocnym Aniołem


W najnowszym filmie Smarzowski ponownie szokuje naturalistycznym podejściem do,życia.
 Jest wam źle, jesteście nieszczęśliwi? To biegnijcie i obejrzyjcie ten film. Wychodząc  z kina będziecie mieli pewność, że wasz świat jest malowany różowymi farbkami. 
Film ukazuje upadek alkoholików, którzy podnoszą się tylko po to aby w krótkim czasie upaść jeszcze niżej. Po przekroczeniu pewnej bariery to nie człowiek kieruje swoim życiem lecz wóda. 
źródło: www.pinger.pl
Poniżając swoje ego i często leżąc we własnych ekskrementach, bohater filmu w nieskończoność powiela swoje błędy. 
źródło: ncplusik.pl
Dopiero kiedy pojawia się wielka miłość zaczyna pragnąć powrotu do normalności. Ale jak to w życiu bywa na wszystko jest czas i nie należy tego przegapić. A niektórym z nas wydaje się, że panują nad światem i mogą go gonić w nieskończoność...

wtorek, 28 stycznia 2014

Rodzinne takie tam..


Jedno co jest niezmienne w naszym zaganianym i skomputeryzowanym świecie to wartość jaką niesie ze sobą rodzina. To ona jest opoką tego świata. To ona jest podstawą do tego jakimi będziemy w dorosłym świecie i czy przekażemy pozytywną aurę następnemu pokoleniu. 
Ostatnie święta spędziłam w górach z najbliższą rodziną. Było wspaniale. Brakowało mi jednak reszty rodzinki i dlatego pstanowiliśmy spotkać się z okazji urodzin Wojtka.
Przy jednym stole usiadły cztery pokolenia. Harmider był ogromny. Wszyscy mówili jednocześnie ( typowy zjazd zwariowanej rodzinki). Najmłodszy szkrab miał 3 lata, a senior rodu 79 (każdemu życzę takiego zdrowia i poczucia humoru! ) 

                        

Fajnie było patrzeć na ten rodzinny tygiel... 

niedziela, 26 stycznia 2014

Zwierzaki w mieście


Od najmłodszych lat kiedy odwiedzałam Warszawskie ZOO towrzyszyły mi mieszane uczucia. Z jednej strony szalałam z radości widząc niezwykłe zwierzęta, ale z drugiej strony było mi przykro za ich zniewolenie. Dodatkowym negatywnym elementem były fatalne warunki. Cel edukacyjny aby pokazać różne gatunki był osiągnięty, ale życie za kratami było gehenną dla zwierzaków.  Przez ostatnie lata zaczęto przywiązywać większą wagę do warunków bytowych. 
Opiekunowie zwierząt stają na głowach aby wybiegi były namiastką naturalnych środowisk. 
Jest to szczególnie trudne w miesiącach zimowych kiedy życie może się toczyć w zamkniętych pawilonach. 

W Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym też nastąpiły duże zmiany. W nowych pawilonach jest dużo zieleni i światła. 
Słonie, żyrafy czy nosorożce mają w nowych pomieszczeniach znacznie lepsze warunki.

                                            

Ostatnio na świat przyszło małe szympansiątko, które jest dumą opiekunów. Zobaczenie maleństwa jest sztuką gdyż nieustannie jest chronione przez rodziców i resztę stada. Małe małpki czy surykatki wydają się być szczęśliwymi. 
Niestety niektóre zwierzęta są otępiałe lub kręcą się w kółko. Zoo zawsze będzie dla nich więzieniem, nawet wtedy kiedy schronienie znajdują tu chore czy okaleczone stworzenia.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Zauroczeni światłem


II Królewski Festiwal Światła w Wilanowie odbił się szerokim echem w Warszawie i okolicach. Zachwytowi Warszawiaków i okolicznych mieszkańców nie było końca. Na szczęście zdecydowano się pokaz świateł powtórzyć. I tak gnani ciekawością pojechaliśmy, wczoraj wieczorem, do Wilanowa. 
Fasada wilanowskiego Pałacu była naturalnym ekranem ( tzw. mapping), na którym pokazywały się historyczne sceny. 

Co kilka sekund budynek zmieniał swoje oblicze.

W pałacowym ogrodzie zbudowano również imponującą instalację świetlną, która odtwarza naturalny kształt wszystkich krzewów i nazwano ją Ogrodem Północy.

Trzecią atrakcją okazał się Labiyrnt Światła, po którym biegali roześmiani dorośli i dzieci. 
                                       


Mimo siarczystego mrozu spędziliśmy tam ponad półtorej godziny biegając w labiryncie i tańcząc na śniegu. 
                                       
W końcu mróz nas wygonił do kawiarenki, gdzie z dużą radością wypiliśmy gorącą, mało dietetyczną czekoladę. I to było wyśmienite podsumowanie udanego wieczoru. 

czwartek, 16 stycznia 2014

Podróżować wygodnie


Możemy już nie bać się nawet najdalszych podróży! Studio kawamura-ganjavian zaprojektowało poduszkę strusia! Model tego cuda został sprowadzony do Polski. Jest w niej wygodnie, cieplutko i nie razi nas żadne światło.
fot. R. Świątkowski
To nie wszystko! Przespanie się w biurze też nie będzie żadnym problemem. Nawet jest gdzie rączki schować. 
fot. R. Świątkowski
Poduszka strusia jest przedmiotem marzeń wielu osób. Gonisz świat i śpisz smacznie. To ci dopiero cudo!

sobota, 11 stycznia 2014

Wilk z Wall Street


Tak wielkie wrażenie wywarł na mnie ładnych parę lat temu Gladiator. 
Film Martina Scorsese jest niesamowity, a Leonardo DiCaprio zagrał rolę na tysiąc  procent. 
źródło: www.tokfm.pl
Nie ma reakcji obojętnych po obejrzeniu tego filmu. Większość publiczności opuszcza salę kinową z wypiekami na twarzy. Jedni wychodzą zafascynowani, inni "uśmiani po pachy", a jeszcze inni zgorszeni. 
 Zdobywanie ogromnych pieniędzy bez zahamowań i zasad moralnych jest hasłem przewodnim tego dzieła.
W Polsce może obejrzeć go każdy obywatel, który osiągnął wiek 15 lat. Nie wiem kto o tym decydował, ale chyba nie miał okazji zobaczenia tego co się dzieje na ekranie. Poza tym w naszych kinach nie zawsze jest sprawdzany wiek młodych ludzi. 
14 letnia córka moich przyjaciół z koleżanką obejrzały Wilka z Wall Street. Rodzice dziewczynki dowiedzieli się o tym po fakcie, a film dopiero zamierzajją zobaczyć. Nie sądzę żeby oglądanie przez dzieci sceny wciągania do nosa przez rurkę ścieżki z odbytu prostytutki było dobrym pomysłem. Poza tym młodzież widząc ujęcia z prostytutkami, (które robią panom laski gdzie się da lub pieprzą się ze wszystkimi na biurkach -np na sali pełnej ludzi)  poznaje "prawdziwe" oblicze biurowej pracy! 
Film jest naprawdę świetny, ale powinien być skierowany do publiczności dorosłej.

wtorek, 7 stycznia 2014

Jesienna zima


No cóż, zima zawitała tylko w górach i to na krótko. Jedni się cieszą z tego powodu, a inni walczą z deprechą. My podjęliśmy walkę i pojechaliśmy nad Zalew Zegrzyński.
Zwierzaki chyba nie zostały powiadomione, że mamy zimę:
bobry szaleją z wycinką okolicznych drzew.

Krety pracują pełną parą (podobno dostały dotacje z Unii). Możemy się od nich uczyć budowli tuneli..
A łabędzie pływają sobie w najlepsze z młodymi! 
Wędrując znaleźliśmy niezwykłe gniazdo remiza. Podczas wiatrów misterna budowla zawieszona na końcu cienkiej gałązki kolebie się we wszyskie strony. Młode muszą się wtedy czuć jak na rollercoasterze!
Mamy wrażenie, że to nie styczeń, a wrzesień.
Jest bardzo cicho. Uczucie smutku potęguje mgła nad łąkami.

Całe szczęście, że zostaliśmy na wieczór zaproszeni na antydepresyjną imprezkę!
Jakoś trzeba sobie radzić z tą jesienną zimą.




niedziela, 5 stycznia 2014

Dobry koniec i początek... roku



Pensjonat Ada w Złockiem przyjął naszą niesubordynowaną grupę bardzo serdecznie. Gospodarze są ludźmi wielkiego serca i uprzejmości. Jeżeli ktoś mieszka w Adzie to o odchudzaniu może zapomnieć! Posiłki są tu pyszne i ogromne!! Nikomu z naszej grupy mimo codziennego, sporego wysiłku nie udało się zrzucić nawet kilka gramów. Moją rodzinkę przyjęto nawet z kotem. 
Po nartach czy trekkingu w ośrodku można spędzać wieczory przy ognisku, balując na sali (nazwanej przez nas kryształową) lub zaciekle grając w tenisa stołowego. 






Na szczęście mimo złych prognoz pogodowych mieliśmy śnieg na stokach i super trekkingi.



Grunt to dobrze zakończyć i rozpocząć rok.

czwartek, 2 stycznia 2014

Basikowy Sylwester


Piąty rok bawimy się  1 stycznia na naszym Basikowym Sylwestrze, którego uwielbiam. Cała Polska liże rany i odsypia, a my otrzepujemy pióra ze zmęczenia i organizujemy po 24 godzinach następnego Sylwestra.
                                    
Na naszym kolejnym sylwku znowu jesteśmy ubrani w śmieszne stroje przez firmę Arpex. 
Trzeba przyznać, że panowie w samych błyszczących krawatach wyglądają szokująco. 
O dwunastej znowu otwieramy szampana i powtórnie składamy sobie życzenia. Powtórka dobrych życzeń tylko pomoże szczęściu w nowym roku, a liczba siedem w 2014 nie pozostawia żadnych wątpliwości, że będzie to szczęśliwy rok!