Dumni z futrzaków.
Na Międzynarodowej Wystawie Psów stawiliśmy się z dwiema naszymi milusińskimi.
Ośmiogodzinne oczekiwanie nieźle nas wykończyło.
Szekla pokazała się pierwszy raz. Duża ilość czworonogów i ciągły
zgiełk spowodowały u niej maksymalne podniecenie. Mimo nadmiaru energii
na ringu, sędzia ocenił ją świetnie i otrzymała najwyższą ocenę:
doskonałą!
Demi po godzinnym spaniu w samochodzie, na ringu, sprawiała
wrażenie lekko zobojętniałej i pragnącej położyć się spać. Na szczęście
zebrała się w sobie i również otrzymała ocenę doskonałą. Wystawę
zakończyła zdobyciem brązowego medalu!
Po dziewięciu godzinach mogliśmy wracać do domu. Byliśmy padnięci, ale dumni z naszych piesełków!