czwartek, 29 marca 2018

Coroczne mazurczenie


Święta kolejny rok rozpoczęliśmy naszym spotkaniem i grupowym pieczeniem. 
Podczas naszej pracy kuchnia wyglądała jakby kilkakrotnie przetoczył się po niej front wojenny. Panujący bałagan nikomu absolutnie nie przeszkadzał. 
                            
Zdominował go świetny nastrój. 
Dwa pokolenia przygotowywały rozmaite ciasta. 
                            
Efekt końcowy był piorunujący. 
                           
Wypiekiem wieczoru została babka Ewy. 
                  
Teraz możemy się zabrać za malowanie pisanek!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz