poniedziałek, 31 grudnia 2018

Odpoczynek po świętach

Wigilia i święta nie dają naszym organizmom żadnych szans. Dlatego trzeba się zmobilizować żeby wytracić nabyte kilogramy. My, jak każdego roku, pojechaliśmy do Beskidu Sądeckiego.  Przyjazd tutaj okazał się strzałem w dziesiątkę.  Listopad i grudzień był dla tego regionu bardzo łaskawy. Napadało dużo śniegu.

Odwilż ostatnich dni nie zmyła go absolutnie. Na stokach narciarskich utrzymały się dobre warunki. Z czego skwapliwie skorzystaliśmy pierwszego wieczoru. Warto było!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz