Wigilia i święta nie dają naszym organizmom żadnych szans. Dlatego trzeba się zmobilizować żeby wytracić nabyte kilogramy. My, jak każdego roku, pojechaliśmy do Beskidu Sądeckiego. Przyjazd tutaj okazał się strzałem w dziesiątkę. Listopad i grudzień był dla tego regionu bardzo łaskawy. Napadało dużo śniegu.
Odwilż ostatnich dni nie zmyła go absolutnie. Na stokach narciarskich utrzymały się dobre warunki. Z czego skwapliwie skorzystaliśmy pierwszego wieczoru. Warto było!
Odwilż ostatnich dni nie zmyła go absolutnie. Na stokach narciarskich utrzymały się dobre warunki. Z czego skwapliwie skorzystaliśmy pierwszego wieczoru. Warto było!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz