Od wielu lat spędzamy tydzień z Sylwestrem na południu Polski. Stoki narciarskie nie mogą się równać z innymi w Europie, ale atmosfera sylwestrowa jest fantastyczna. Parę lat temu zauroczył nas Beskid Sądecki i jesteśmy mu wierni do dziś. Krajobrazy są tu piękne, ludzie mili, żarcie ( szczególnie kwaśnica i golonka) pyszne w przystępnych cenach.
Sześć ostatnich nocy sylwestrowych spędziliśmy na Jaworzynie pod gołym niebem. Co roku szaleje tu ok dwóch tysięcy osób. Dzięki takiej formie baletów nie musimy się bawić przy muzyce na żywo, która często, delikatnie mówiąc, jest tandetna.
Każdy w tym regionie może znaleźć coś dla siebie. Od sportowych form po spacery na deptaku i picie wód mineralnych.
fot. K. Karpierz
fot. E. Karpierz
Tutaj na poczcie można kupić znaczki, wysłać kartkę i znaleźć nocleg!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz