czwartek, 28 marca 2013

Zimowa Wielkanoc


Niedziela Palmowa zaskoczyła nas kompletnie.
Przecież wszędzie gości śnieg, a u nas na tarasie spokojnie sobie rośnie choinka w doniczce. Drzewko ma się świetnie, a my nie możemy go wkopać bo ziemia jest cały czas zamarźnięta!
Brnąc przez śnieg z palemką zastanawialiśmy się czy aby na pewno to dziś jest ten dzień! (Idąc wykonałam nawet telefon w tej sprawie)
Zestawienie kolorowych palemek, przed kościołem, z otaczającym śniegiem wyglądało co najmniej dziwnie, a biedny kościelny osiołek też nie był zachwycony zimową aurą.
Poza tym nastał nasz tradycyjny wieczór świątecznego pieczenia. Zimowa aura i tu chciała nam utrudnić życie. Część grupy została powalona grypą. Mimo przeciwności losu niedobitki tradycyjnie spotkały się u Doroty i czyniąc kompletny rozgardiasz w kuchni wykonały kawał dobrej roboty!











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz