Mimo przeciwności losu udało nam się wszystko ogarnąć i lecimy na wyprawę do cudownej Azji. Właśnie odebrałam sprzęt nurkowy z przeglądu i dotarło do mnie, że już niedługo zawisnę w cudownym błękicie i będę świadkiem prawdziwych cudów. Ale przed tem czeka nas pakowanie.. A tego misie nie lubią najbardziej.
Jeśli lubisz ten blog pomóż go promować klikając w jedną ikonkę poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz