Od lat na żagle jeździmy w inne części świata, ale Mazury zawsze są bliskie memu sercu. To tu spędzaliśmy, pod żaglami, wakacje przez wiele lat.
Tym razem jedziemy odwiedzić przyjaciół w okolicach Szczytna. Jadąc doskonale znaną drogą wspominamy dawne czasy.
Nasze dziewczyny są już samodzielne. Teraz towarzyszy nam tylko pies.
Kiedy docieramy na miejsce wszystko jest tak jak powinno być: gościnni gospodarze i magiczne miejsce.
Pogoda roztacza swój czar.
A my: jak przed laty wieczór i rano spędzamy śpiewając i grając na gitarach.
Takie już są nasze Mazury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz