Spędzenie weekendu z przyjaciółmi i rodziną jest zawsze wspaniałym pomysłem. U nas nie jest to tylko bierne siedzenie za stołem.
Na obiad trzeba zasłużyć. Najpierw idziemy na dziewiętnastokilometrowy trekking.
Wszyscy wracamy zmęczeni i we wspaniałych humorach. Oczywiście ludzie i psiaki są gigantycznie głodni! W domu czekają na nas flaki, bigos i żeberka. Kiedy wszyscy mamy pełne brzuchy przechodzimy do części artystycznej. Śpiewy nocne mogłyby obudzić wszystkich w promieniu 10 km.
A rano? Piękna pogoda wyciąga nas z łóżek i idziemy znowu na trekking.
I taki był nasz wspaniały weekend!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz