piątek, 9 marca 2018

W śnieżnym puchu (Dolina Aosty)


Spędzony tydzień w śnieżnym puchu był absolutnym hitem. Nasz hotel Monboso był położony bezpośrednio przy czarnej trasie, która była naszą ulubioną.
            Fot. G. Solińska

 Zresztą w całej dolinie trasy były  super. 
Po miasteczku chodziliśmy w śnieżnych korytarzach. 
            Fot. J. Soliński
Zresztą wszystkie okoliczne miasteczka miały nieziemski klimat dzięki białej pokrywie. 
           Fot. J. Soliński

Szkoda tylko, że tak szybko minął ten tydzień...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz