Maria La Gorda jest uroczym miejscem na zachodnim wybrzeżu Kuby. Nazwa miejscowości pochodzi od pięknej Wenezuelki, porwanej, przed wiekami, przez piratów i porzuconej na skraju wyspy. Znalazłszy się w raju na Ziemi oddawała się uciechom cielesnym w pięknych okolicznościach przyrody.
Mimo XXI. wieku nie dojeżdża tu żaden transport publiczny. Turyści mogą się dostać tylko wynajętym środkiem lokomocji.
Nie ma tu tłumów ludzi. Są tylko cudowne plaże z palmami i turkusowe morze.
Nocami, leżąc na plaży, podziwiamy wiszące nad nami gwiazdy. Fantastyczną atrakcją są latające wielkie świetliki. Kiedy lecą wzdłuż brzegu, mamy wrażenie, że ktoś z latarką patroluje teren.. A na tutejszy zachód słońca można patrzeć bez końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz