źródło: „Greek Water Pilot” R. i L. Heikell
Po przepłynięciu ok. 20 mil, przy wiejącej piątce, dopływamy do Sirros. Cumujemy w północnej części wyspy, w zatoce Grammata. Wyspa jest zindustrializowana. Znajduje się tu lotnisko i spory port.
W naszej zatoczce czujemy się jak Piętaszki. Przy brzegu rosną palmy i tamaryszki.
Podczas porannego przejścia podziwiamy rozległą panoramę.
W dole widzimy majestatycznie kołyszącą się Atenę.
A po śniadaniu nasza karawana rusza dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz