wtorek, 4 grudnia 2012

Buszujący w nocy


Nurkowaniom nocnym zawsze towarzyszy dreszczyk emocji. Nie wszyscy lubią ten typ nurkowań. Jednak prawdziwi wariaci i pasjonaci wykorzystują każdą okazję aby wejść do wody.
Na Aggressorze II są cztery nury dzienne i piąty nocny. Tuż przed wskoczeniem do wody napięcie sięga zenitu, które znika po paru minutach kiedy już jestem na kilkunastu metrach.
Wtedy w świetle latarki pojawia się niezwykły świat.

Uwielbiam rolę nocnego szperacza. Zaglądanie do każdej dziurki w rafie jest prawdziwą frajdą. Leżące na boku, śpiące ryby są mniej zachwycone naszym buszowaniem. Nocą można zobaczyć również prawdziwe cuda. Takim cudem jest półtorametrowy łańcuch jajeczek unoszących się leniwie w toni.
Wszystko jest owiane nutą tajemniczości.

Wyobraźnia "widzi" w ciemności przeróżne dziwadła. Gorzej jak mignie nam cień rekina. Tego nocą nikt nie lubi...


fot. J. Gdowski
fot. J. Gdowski
fot. J. Gdowski


1 komentarz: