Blue Holes - czyżby jakaś magiczna siła przeniosła nas do słynnego
miejsca nurkowego w Egipcie? Bynajmniej - na Palau jest wiele takich
magicznych miejsc, a jednym z nich jest Bleu Holes.
Na głębokości ok. 7 metrów jest dziura w skale ( ok.7 m. na 3 m.). Opadamy i
widzimy co jakiś czas otwory w skale. Przy dnie jest duże wejście do
wspaniałej groty.
|
fot. J. Gdowski |
Grota jest olbrzymia i ma wspaniałe okno na świat. Jesteśmy powaleni
atmosferą i urodą tego miejsca. Po szaleńczych wyczynach i fotografowaniu
wszystkiego i wszystkich wypływamy w słodkiego przestwór oceanu. Na
początek pojawia się rekinek, potem drugi, trzeci, czwarty.... Raptem
czujemy się jak w krupniku, a kartofelki to wszechobecne rekiny!! Są
wszędzie, widoczność jest wspaniała. Na sporym "plato" zawieszamy się na
hakach i oglądamy spektakl, w którym główną rolę grają rekiny.
|
fot. J. Gdowski |
Nie możemy oczywiście umniejszać roli innych wspaniałych ryb, które
mienią się kolorami tęczy. Mam wrażenie, że wszystko jest naładowane
nieprawdopodobnym ładunkiem energii. Wrażenie jest spowodowane niezwykle
energetycznymi rekinami, barakudami i tuńczykami. Wszystko krąży wokół
nas, a kręcące się ławice wydają chrzęszczący dźwięk.
Jestem zwyczajnie szczęśliwa, że mam możliwość oglądać taki świat...
|
fot. J. Gdowski |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz