wtorek, 13 sierpnia 2013

Nie poddawać się..

W niedzielę rano pogoda nagrodziła, nas za wieczorne śpiewy, cudownym słońcem.
Po niezbyt wczesnym śniadaniu ochoczo pomaszerowaliśmy na pomost. Wędkarze patrzyli na nas z małą dozą sympatii ( trwa wojna pomiędzy tymi co trzymają wędki i tymi co pływają). 
Tym razem wake' arze trenowali skoki. Widowisko jakie urządziła Ewa, Artur i Grzesiek było zaiste super.
Jak dobrze, że w piątek nie zniechęcił nas deszcz i przyjechaliśmy na działkę!












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz