wtorek, 31 grudnia 2013

Byle dalej



Narty na zimowych wyjazdach są numerem jeden. Jednak bez względu na pogodę zawsze organizujemy trekking. Trasa wynosi min 20 km. Wcześniej panowie niezwykle wnikliwie przygotowują trasę. Uczestnicy podczas takich wędrówek mogą zapomnieć o braku przygotowania. Dobre kije, buty, ochraniacze i odzież sà niezbędne. 
Oprócz tego każdy ma kanapki, mały termosik i oczywiście piersiówkę soplicy orzechowej lub pigwowej!
Tym razem eskapadę rozpoczynamy w Kosarzyskach. Wędrując napotykamy zimę i wiosnę.





Widoki są niesamowite. 
A widok Tatr - absolutnie powalający. 
Dotarliśmy na  Wielki Rogacz do Suchej Doliny i na Eliaszówkę.
                                        
 Na Eliaszówce szliśmy szlkakiem kurierów partyzanckich z II Wojny Światowej. Zastała nas noc i ostatni odcinek przedzieraliśmy się przez krzaki przy włączonych latarkach. Na końcu naszej drogi napotkaliśmy niezwykle przyjaznego kociaka. 
Tym razem przeszliśmy tylko 20 km i nie mieliśmy dość..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz