czwartek, 5 czerwca 2014

Wreszcie nurki!


Rano żegnamy Port Ghali i wypływamy na szeroką wodę. 

Zatrzymujemy się przy rafie Abu Dabab 2 na pierwszego nurka. Niektórych z nas bardzo stresuje pierwsze wejście pod wodę. 
Przejrzystošć wody jest fantastyczna, a koralowce przecudnej urody. 
                                                 fot. Krzysztof Zarzycki

Pławimy się w ławicach kolorowych rybek. 
                                                fot. Krzysztof Zarzycki

Ostatnie 15 minut spędzamy w ogromnej, bardzo dobrze doświetlonej grocie. 
                                         fot. Krzysztof Zarzycki

Niestety po 70 minutach pod wodą trzeba wracać na statek. Nie chce nam się jak jasny gwint! Na szczęście gonitwa świata w Morzu Czerwonym dopiero się rozpoczęła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz