czwartek, 2 lipca 2015

Różnorodność dnia. (AFRYKA-NAMIBIA)

                          
Dzisiaj mamy "ulgowy" dzień bo mogliśmy spać "aż" do 7.00!
W Walvis Bay jedziemy do portu Tanker Jetty gdzie ma czekać na nas motorówka.
W przeciwieństwie do pięknych portów jachtowych, porty przeładunkowe potrafią być obrzydliwe i takim jest Tanker Jetty.
Czekamy na zwodowanie naszej łódeczki i "napawamy się urodą" portu. 
Naszym skipperem jest "typowa" namibijka. Jej niemiecka rodzina mieszka tu od czterech pokoleń. 
Ubieramy się we wszystko co mamy (bo jest przestraszliwie zimno) i wreszcie wypływamy. 
Jeszcze w porcie, gdzie jest brudna woda, wita nas Georg, a dookoła unoszą się klucze ptaków.
Po kilku minutach  zaznaczają swoją obecność wszędobylskie foki.
 Te urocze żebraki zdobywają nasze serca w kilka sekund! 

Po chwili pojawiają się pelikany.
Zajmują każdy skrawek łódki.
Ku naszemu zdziwieniu są wielkimi pieszczochami. 
                                    

Pozbycie się ich z łódki wymaga od naszej przewodniczki cierpliwości i delikatności.
W pewnej chwili nie wiemy co fotografować: baraszkujące foki, pływajæce delfiny, pelikany czy ogromniaste mewy!
Na koniec naszego rejsu dostajemy poczęstunek, a wisienką na torcie są ostrygi i szampan!
Z żalem opuszczamy pokład łódki, albowiem dzień się nie skończył, a nas czekają następne wyzwania.
Pierwszym było piaszczyste wzgórze. Rezygnacja z dłuższej trasy trawersem wydawała się dobrym pomysłem przez pierwsze 5 minut. Podchodzenie po obsuwającym się i pętającym nogi piasku było samobójstwem! Całe szczęście, że widoki z wydmy nagrodziły nasz trud. 
Zejście natomiast było samą przyjemnością.
Podsumowaniem dnia były czekające na nas kłady.
Przyodzianie odpowiednich strojów nie trwało zbyt długo i ruszyliśmy w poszukiwaniu zachodu słońca. 
Jazda po bezdrożach pustyni była fantastyczna! 
Naszemu szaleństwu nie było końca. 
Cudowny zachód był zwieńczeniem naszego dnia.
Rzadko się zdarza, żeby wszyscy w grupie byli zadowoleni!

A jutro pobudka o 6.00. No cóż.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz