Ponad miesiąc spędziłam na żaglach w ukochanej Grecji.
Mam teraz tonę energii dzięki, której przetrwam polską jesień. Pod sercem mam słońce Grecji i widok białych domków z niebieskimi okiennicami.
A między nimi wylegujące się koty.
Tutaj żeglowanie jest najwspanialsze na świecie.
Silnemu wiatru towarzyszy słońce, a flaucie również słońce i lekka mgiełka w oddali.
Znowu miałam przyjemność żeglować i spędzać wieczory ze wspaniałymi ludźmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz