czwartek, 1 sierpnia 2013

Życie ciągle zaskakuje...


W zeszłym roku widywaliśmy na działce papugę. Przeraźliwie skrzeczała ukryta na drzewie. W tym roku nie słyszeliśmy jej awanturniczych wrzasków. W związku z tym byliśmy przekonani, że biedna nie przeżyła zimy, bo przecież to nie jej klimat. 
Siedząc ostatnio na tarasie zobaczyliśmy faceta przechodzącego obok naszego ogrodzenia z piękną, błękitną papugą na ramieniu. Ptak był sporych rozmiarów i siedział swobodnie ( bez żadnej smyczy) u swojego pana na ramieniu. Co pewien czas wydawał głośne okrzyki i machał skrzydłami. Mężczyzna głaskał ptaszysko po głowie i spokojnie maszerował dalej! 
Podczas naszej rozmowy okazało się, że papuga swobodnie lata po okolicy i grzecznie wraca do swojego pana! 
Mój mąż został kolejny raz kompletnie zaskoczony: kilka lat temu chcał zrobić w warzywniaku zakupy i kiedy wchodził minął go szympans jedzący banana. Okazało się, że nie było to urojenie tylko małpa mieszkała obok i przychodziła samodzielnie po smakołyki dla siebie. 
Świat potrafi nas zaskoczyć...

2 komentarze:

  1. a gdzie zdjęcie szympansa? informacja niewiarygodna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtek był w zbyt dużym szoku żeby zrobićzdjęcie...

      Usuń