Egipt przywitał nas upałem i cudownym słońcem.W Porcie Galeb czekała na nas łódź.
Na łodzi Star Jet byłam w maju, więc kapitan i załoga witali mnie jak rodzinę.
Na łodzi podoba mi się wszystko: pokład nurkowy, miejsce gdzie jemy i maleńka kabina gdzie mieszkam z Elą kolejny raz.
Teraz pozostało już tylko nurkować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz