czwartek, 22 grudnia 2016

Pierników nadszedł czas


Piąty raz spotkaliśmy się na naszym piernikowym wieczorze. Uwielbiam nasze przedświąteczne spotkania kiedy uwalani w mące gadamy o niczym i o wszystkim... Część z nas miało pomysł dodatkowego lepienia pierogów i uszek. Na szczęście ograniczenie czasowe nie pozwoliło nam rozpocząć tego szaleństwa. Grupowe pierniczenie początkowo niosło ze sobą kompletny  chaos w kuchni. Na szczęście finał (jak każdego roku) był imponujący.
W święta rodziny znowu będą chrupać nasze cudeńka!
                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz