sobota, 18 marca 2017

Tańczące z mantami. (Bali)


Rano dojeżdżamy do  Nusa Penida. 
Tu czeka na nas motorówka, którą płyniemy do miejsca nazwanego Manta Point. 
Mijamy cudowne plaże i niezwykłe formacje skalne.
Kiedy wskakujemy do wody widzimy pod nami przepływających sześć mant.
Po kilku minutach dopływamy do Manta Point.
Spektakl jaki się odbywa przed naszymi oczami jest nieprawdopodobny. Siedem mant tańczy z gracją nad sporą skałą.
 Nie mają zamiaru nigdzie odpływać. 

Od czasu do czasu opuszczają skałę aby przypatrzeć się nam i z wdziękiem baletnicy wracają na swoją scenę. 

Jesteśmy zwyczajnie ZACZAROWANE. 
Wisimy, tak sobie na 9 metrach, przez 60 minut, wpatrzone w ten niezwykły spektakl. 
Jedne odwiedziny u mant są, dla nas, absolutnie niewystarczające! Następnego dnia znowu gościmy u nich 60 minut. Gościem jest również rekin przemykający między skałami. Drugie obserwowanie tych eleganckich zwierząt owocuje jeszcze kolejnym przybyciem na Manta Point. 
Po trzecim nurkowaniu z wielkim żalem wypływamy na powierzchnię. "Jezioro łabędzie" w wykonaniu tych niezwykłych tancerek zostanie w naszej pamięci na zawsze....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz