niedziela, 9 kwietnia 2017

Nasze "mazurczenie"


Kolejny raz spotkaliśmy się na przedświątecznym pieczeniu mazurków. 

Humory jak każdego roku nam dopisywały, a fantazja szalała.
Pomysłom przyozdabiania nie było końca. 
Oczywiście była też pyszna kolacja przy świetnym winie. 
Uwielbiam te nasze przedświąteczne pieczenia!
                                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz