piątek, 13 lipca 2018

Nasza Grecja

Dwutygodniowe włóczenie się po Morzu Jońskim było fantastyczne. Niespieszne życie na jachcie pozwoliło nam na trochę zostawić troski poza nami.
Powróciliśmy do Lefkady w świetnych nastrojach. Zakończyliśmy rejs kolacją w rybnej tawernie. Polecam ją gorąco. Jest to skromna knajpka z fantastycznym i przyzwoitymi cenami. Przyszedł czas rozstać się z załogą. Na szczęście część z nas jeszcze mogła trochę czsu spędzić w tym niezwykłym kraju. Odwiedziliśmy greckich przyjaciół na Eginie. Tutaj zaznaliśmy prawdziwej, greckiej gościnności.  Trzeba przyznać, że nasze nacje mają wiele wspólnego.
Już się cieszę na następny pobyt w Grecji...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz