Dziś wstaliśmy- kiedy się obudziliśmy ( w Grecji nie będziemy nastawiać budzika!). Widok promieni słonecznych bawiących się z falami w berka podziałał na nas rozweselająco.
Cały czas myśleliśmy jak nasza zaprzyjażniona rodzinka rozwiąże kwestię paszportu. Po południu otrzymaliśmy cudowną wiadomość. Wszyscy znaleźli się szczęśliwie w samolocie! Nikt z pracowników lotniska nie raczył zwrócić uwagi na datę ważności paszportu! Gratulacje dla służb lotniska Chopin w Warszawie! Teraz już wiem, że mogę bezpiecznie latać. Nasza lotniskowa odprawa jest najlepsza na świecie! Głupi terrorryści nie mają szans...
myślę, że każdy szanujący się terrorysta ma ważny paszport :)
OdpowiedzUsuń