poniedziałek, 23 stycznia 2017

Na dobry początek tygodnia..


Weekend był smutno ponury. W lasach, na szczęście, jeszcze zalegał śnieg i nie było pluchy. 
Dzisiejszy ranek rozpoczął się cudownym słońcem i lekkim mrozem. Nie mogłam nie wyjść na lód! 
Po czterdziestu minutach spędzonych na łyżwach byłam mentalnie gotowa na walkę z przeciwnościami w biurze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz