niedziela, 28 stycznia 2018

San Benedicto- rozpoczynamy nasze nurkowania! (Maksyk)


7.00 rozpoczynamy omówienie naszego miejsca nurkowego przy San Benedicto.
W doskonałych nastrojach szykujemy się do pierwszego nura.
U kobiet oczywiście najważniejsze są detale..
 Oczekiwania mamy ogromne. Przecież czeka na nas niezliczona ilość rekinów, delfinów i mant! 
Pierwszy dzień mija spokojnie. 
Towarzyszą nam wszędzie rekinki rafowe. 
Widoczność niestety nie jest najlepsza. Gdzieniegdzie napotykamy niewielkiego rekina gitarowego.  
W oddali widzimy mantę. 
Drugiego dnia pogoda się pogarsza. Fale powodują, u niektórych, przymus leżenia w pozycji horyzontalnej. Dramenex ponownie okazuje się jedynym wybawieniem.
Trzecie nurkowanie podnosi nam lekko adrenalinę. Nurkujemy 50 minut  w towarzystwie czterech rekinów jedwabistych (silky shark), które upatrzyły sobie okolice naszej łodzi. 
Prąd jest dość silny, więc musimy nieźle się namachać aby utrzymać się w jednym miejscu. Rekiny pływają wokół nas ze stoickim spokojem.
Na czwarte nurkowanie idzie połowa grupy. Zaczyna lekko zmierzchać.
Jestem w grupie leniwców, którzy zalegli na pokładzie. W pewnym momencie widzimy stado zbliżające się do nas. Na delfiny są za duże, nie są to również orki ani wieloryby. 
Dla nas to nie ma znaczenia! Obserwujemy z zachwytem spektakl jaki przygotowały nam te niezwykłe zwierzęta. 
Dowiadujemy się, że cuda znajdujące się przed nami w wodzie to: false killer whale  (nazywane potocznie orką karłowatą). 
Grupa licząca kilkadziesiąt sztuk jest podzielona na kilka sekcji. Najpierw dają popis największe osobniki. Za nimi wykonują salta młodziaki. Na końcu baraszkują maluchy. Niektóre pod czujnym okiem matek. 
Widzimy pontony, które zbierają nurków z powierzchni oceanu. Nurkowie widząc zbliżające się zwierzęta błyskawicznie wracają do wody! 
Po godzinie wraca ponton z naszą uradowaną grupą, która również miała z nimi spotkanie.
Uśmiechnięci wkraczają na pokład.
Prawdziwą wisienką na torcie jest zachód słońca.
Tym akcentem żegnamy San Benadicto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz