piątek, 16 listopada 2018

Bandar Khiran- podwodne igraszki (Oman)

Na ostatnie dwa dni przepłynęliśmy w okolice Bandar Khiran. Zacumowaliśmy w uroczej zatoce otoczonej skałami. Wschody i zachody słońca były niesamowite.
Przejrzystość wody nie poprawiła się, a mimo to nureczki były niezwykłe. Zewsząd otaczały nas ławice. Na płytszych głębokościach witały nas kolorowe rafy.
Nurkowanie nocne również było emocjonujące.  Spotkaliśmy wiele zwierzaków.
Na przedostatnim nurku, na szesnastu metrach, utworzyliśmy piramidę z 11 osób. Oczywiście w naszym przedsięwzięciu brał równieź nasz duński przewodnik. Trójka reporterów, robiąc nam filmy i zdjęcia, miała niezły ubaw widząc nasze poczynania na 16 metrach.
Pożegnalne nurkowanie zakończyliśmy na wraku okrętu wojennego Almonasir.  Został specjalnie zatopiony na 29 metrach. Ma 85 metrów długości.
Nie było sinego prądu, więc swobodnie mogliśmy wrak opłynąć i zwiedzić w środku.
Z żalem rozpoczęliśmy, ostatni na tym safari, przystanek bezpieczeństwa. Wszyscy ukończyliśmy nurkowania w dobrym zdrowiu i już tęsknimy za  następnymi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz